- Czy można zasugerować dyrektorowi, by realizował dodatkowe klasyczne spektakle dla bardziej tradycyjnej publiczności? - pytała radna Szabelska. - Jeśli teatr wyjdzie do szerszej publiczności, na pewno poprawi się frekwencja - tłumaczyła. - Dyrektor teatru ma pełną niezależność, to jego autorski wybór, jaki repertuar chce realizować. Ale dyskutować zawsze można - powiedział prezydent Bruski. Radni dyskutowali o Teatrze Polskim w Bydgoszczy - pisze Anna Stasiewicz w Gazecie Pomorskiej.

- Najwyżej Festiwal Prapremier się nie odbędzie - tak prezydent skomentował brak dotacji od ministra. Słowa Rafała Bruskiego oburzyły radną Grażynę Szabelską. I wywołały gorącą dyskusję. Festiwal Prapremier to jedna z bardziej rozpoznawalnych imprez w Bydgoszczy. Jego pomysłodawcą był Paweł Łysak, poprzedni dyrektor Teatru Polskiego. W tym roku minister kultury odmówił jednak dotacji na festiwal. Teatr się odwołał od tej decyzji. - Najwyżej festiwal się nie odbędzie - skomentował prezydent Bruski. - Jestem oburzona, że prezydent może mówić takie rzeczy - stwierdziła Grażyna Szabelską, radna Prawa i Sprawiedliwości. Jej wypowiedź wywołała z kolei komentarz Zbigniewa Sobocińskiego, przewodniczącego rady miasta: - Oburzenie to można wyrażać, jeśli nie dostaniemy dotacji - dodał. Prezydent Bruski tłumaczył zaś, że jego wypowiedź była "wyrazem frustracji". - Obecny rząd po raz kolejny ścina dotacje dla naszego miasta mówił. I za