- Wciąż sztuka i kultura dla wielu firm jest niszowym zagadnieniem,
gdyż ma zbyt elitarnych i niedostatecznie licznych odbiorców. Teatr szczególnie. Na szczęście, dla niektórych firm związek z kulturą ma znaczenie - nobilituje - mówi KRYSTYNA JANDA, dyrektorka Teatru Polonia w Warszawie.
Wszystko zaczęło się w 1976 roku, kiedy Krystyna Janda zadebiutowała na deskach teatru i w filmie. Były to dwa niezaprzeczalnie genialne debiuty: "Portret Doriana Graya" i "Człowiek z Marmuru". Dziś jest autorytetem i opoką polskiej kultury. Jej talent każdego dnia przyciąga wierną publiczność spragnioną kolejnych spotkań z teatrem. Kto, jeśli nie Ona, może powiedzieć nam o miejscu mecenasów kultury w dzisiejszej rzeczywistości? Co było dla Pani inspiracją do Utworzenia Fundacji Na Rzecz Kultury? - Odpowiedź na to pytanie jest skomplikowana dziś,po latach. Nie wiem w zasadzie, co było głównym powodem czy motorem. Niewątpliwie, odejście z zespołu Teatru Powszechnego po 13 latach i brak propozycji z innych teatrów. Tęsknota za graniem i pewność,że mam swoją publiczność w Polsce. Doświadczenie w sprawach teatralnych i wiedza o funkcjonowaniu teatru. Moje bardzo określone gusty teatralne i pewność,że wiem, jaki teatr lubię oraz nadzieja, że