Rok w kulturze udany. Wystartowało kilka nowych instytucji i niezależnych inicjatyw z doprawdy obiecującymi projektami, trwa ferment w teatrze, którym tak Lublin się niegdyś chlubił, patrzymy na sztukę nie tylko w Unii ale chcemy kooperować również ze Wschodem. Kultura wciąż pozostaje najważniejszym czynnikiem kreującym pozytywny wizerunek miasta - pisze Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Nie da się napisać podsumowania roku kulturalnego tak, aby kogoś nie skrzywdzić. Kiedy sięgam do archiwum pisanego i elektronicznego i dodatkowo przywołuję w pamięci aurę dziesiątek i setek (a przecież było ich tysiące) wydarzeń kulturalnych, jakimi 2009 rok obrodził w Lublinie, wydaje mi się, że bardzo wiele z nich ma swoje ważne miejsce w którymś z elementów wielkiego tygla kultury lubelskiej, polskiej, nawet europejskiej (...) Wybory zrewiduje czas. Warto pod rozwagę i ku zastanowieniu wymienić, jak Lublin pojawił się mocno w telewizjach ogólnopolskich w ostatnim dniu roku 2009. 31 grudnia TVP Kultura zaprezentowała nie starzejące się spektakle Teatru Wizji i Ruchu zmarłego przed ponad rokiem Jerzego Leszczyńskiego - "Krzesła" i "Follow Me Dream" w telewizyjnej reżyserii Jerzego Gruzy z muzyką SBB. A w relacjach z masowych imprez noworocznych Beata Kozidrak, która z Bajmem była atrakcją Sylwestra w Szczecinie, powiedziała słowo o "rodzinn