EN

13.10.2000 Wersja do druku

Kubuś bez Krzysia

W przedstawieniu Aleksandra Maksymiaka Krzysia nie ma. Tylko się o nim mówi. Nie ma też Tygryska, za to pozostałych mieszkańców Stumilowego Lasu nie powinno zabraknąć. Aleksander Maksymiak, który "Kubusia Puchatka" zaadaptował i wyreżyserował wrocławski spektakl, wybrał do niego kilka wątków z powieści Aleksandra Alana Milne'a. W Lesie pojawiają się obcy: Maleństwo i Kangurzyca, którzy wzbudzają sensację, i wszyscy mieszkańcy muszą się z nimi oswoić. Obcy wzbudzają nieufność, ale kiedy Maleństwo będzie mieć niemiłą przygodę (zacznie tonąć!), Zwierzęta zmobilizują się i uratują je. A kiedy będą się zbliżać urodziny Kłapouchego, mała społeczność Lasu będzie próbowała przygotować dla niego prezenty... Wrocławski "Kubuś Puchatek" to przedstawienie lalkowe, ale pojawią się też aktorzy. Będą wesołe piosenki i zabawy dorosłych z dziećmi. Lalki animują: Jacek Bereżański (Kubuś Puchatek), Michał Pryszczewski (Królik),

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Dolnośląska" nr 240

Autor:

MIS

Data:

13.10.2000

Realizacje repertuarowe