EN

30.09.2016 Wersja do druku

Ku pamięci

"Dzień dziecka" Tomasza Jachimka w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Monika Odrobińska w tygodniku Idziemy.

"Ustąp miejsca, skasuj bilet, nie pchaj się, nie gadaj tyle, złap za poręcz, wytrzyj gile" - tyle pouczeń dostaje Jaś podczas jednej tylko jazdy tramwajem. Przedtem przeżył koszmar porannej pobudki i toalety. Ale jeden dzień w szkole pokazał, że to była tylko przygrywka. Ręka do góry, komu już w dorosłości śniły się koszmary z panią od matematyki, srogą polonistką czy wrzeszczącym wuefistą! Pan Jan - wspomniany Jaś - przeżywa to wszystko raz jeszcze na własne życzenie. Pochopnie bowiem wypowiedział życzenie: "Ile bym dał, żeby znów być dzieckiem!". Proszę bardzo, przeżyjesz dzień dziecka. Tu okazuje się, że "Dzień dziecka" - tytuł sztuki w warszawskim Teatrze Rampa - jest przewrotny. To zwykły dzień dziecka - nie do pozazdroszczenia. Dlatego może, w przeciwieństwie do dorosłego bohatera spektaklu, dzieci tak często marzą: "Ile bym dał, żeby już być dorosłym!". Dorosły czuje, że ma jakiś wpływ na rzeczywistość: nie chce do d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ku pamięci

Źródło:

Materiał nadesłany

Idziemy nr 40/2.10

Autor:

Monika Odrobińska

Data:

30.09.2016

Realizacje repertuarowe