Zmarli, a jednak żywi. Wracają do nas we wspomnieniach, a niektórym z nas w wierze i nadziei, że spotkamy się znowu z nimi, gdy i my przekroczymy niebieską kurtynę. Cześć ich pamięci.
Ludwik Jerzy Kern - W Krakowie po ciężkiej chorobie zmarł Ludwik Jerzy Kern, pisarz, poeta, satyryk, prawie całe swe zawodowe życie związany z legendarnym krakowskim "Przekrojem", do którego jak wspominał, wprowadził go w 1948 roku sam Konstanty Ildefons Gałczyński. Był jednym z filarów tego tygodnika, obok Mariana Eilego, Zbigniewa Lengrena, Miry Michałowskiej, Lucjana Kydryńskiego, Daniela Mroza, Sławomira Mrożka. - Umiał się uśmiechać, objaśniać świat w pozytywnych barwach. Robił to zawsze z wielką kulturą i smakiem - wspomina Mieczysław Czuma, b. redaktor naczelny "Przekroju". Z "Przekrojem" współpracował do 2002 r. , kiedy redakcja przeniosła się do Warszawy. Co tydzień przez wiele lat publikował wiersze, ale także reportaże oraz przekłady. Jego specjalnością, gatunkiem w którym zabłysnął była krótka forma wiersza lub fraszki, która lekko i dowcipnie komentowała rzeczywistość, potrafił być także doskonałym poetą liryczn