"Popiełuszko" w reż. Pawła Łysaka w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.
Spektakl "Popiełuszko" w Bydgoszczy to trudny egzamin z wolności. Dla Kościoła, katolików i niewierzących W przedstawieniu Pawła Łysaka według sztuki Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk jest scena z Prymasem (Glempem), która przypomina słynny dialog Kordiana z papieżem w Watykanie. Popiełuszko chce walczyć o wolność i godność, a spotyka się z wrogością i krytyką. Głowa Kościoła prezentuje poglądy bliskie władzy nieakceptowanej przez większość Polaków. Po tej rozmowie ksiądz Jerzy zanotował, że Glemp potraktował go gorzej niż SB. Spektakl w bydgoskim Teatrze Polskim przypomina lekcję historii. Perspektywa sceny staje się gigantyczną tablicą, na której aktorzy zapisują daty symbolizujące kolejne rozdziały dramatu tytułowego bohatera. Ilustrują je zdjęcia osób odpowiedzialnych za to, że czuł się zaszczuty. Diagram prześladowań jest prosty: minister do spraw wyznań Adam Łopatka przekazał prokuratorskie wezwanie dla księdza Jerzego