"Podwórko zaginionych zabawek" w reż. Roksany Miner z Teatru Lalki i Aktora na IV Festiwalu małych Prapremier w Wałbrzychu. Pisze Kamil Bujny w Teatrze dla Wszystkich.
Przedstawienie Roksany Miner to opowieść o popsutych, niekompletnych i wybrakowanych zabawkach, które nagle straciły ludzkich przyjaciół, i które próbują odnaleźć się w nowej, nieprzyjemnej sytuacji. Jak się okazuje jest takie miejsce, choć nie do końca wiadomo gdzie (same postaci, licząc na pomoc kogoś z zewnątrz, nie potrafią udzielić informacji o własnej lokalizacji), do którego trafiają niepotrzebne, porzucone i opuszczone zabawki: tracąc dawną, sklepową świetność, na przykład drogą wypadku, zużycia lub jakiegoś defektu, przestają być potrzebne. Skoro nie przydają się już dzieciom, znikają z ich życia, trafiając na tytułowe podwórko - przestrzeń, gdzie zsyłane są zbędne maskotki i pogubione klocki. To, co budzi wątpliwości w "Podwórku zaginionych zabawek" to kwestia stereotypu. Choć przedstawienie próbuje nakłonić widza do wychodzenia poza schemat, do bycia kreatywnym, empatycznym i nieobojętnym na krzywdę oraz uczucia d