Nic nie stoi na przeszkodzie, by teatr angażował się w bieżące wydarzenia istotne dla twórców i społeczeństwa, ale rzecz w tym, żeby to robił przy użyciu własnego języka, a więc żeby oprócz spełnienia funkcji referencjalnej ujawniał zasady swojej gramatyki, tłumaczył reguły ją tworzące - pisze Jerzy Limon w Dialogu.
Pluralizm światopoglądowy zakłada wielość i różnorodność postrzegania i rozumienia świata. Tym samym nastawiony jest na wielość tekstów opisujących ów świat. Ideologiczne skostnienie czy fanatyzm, niekiedy misja lub moda polegają na tym, że obraz świata otrzymany w określonej pozycji kalejdoskopu uznajemy za jedyny prawdziwy i podsuwamy go innym do oglądu i akceptacji. Nastawienie jest przeto na jeden tekst, rodzaj katechizmu, który powielany jest w wielości wariantów. Chcemy, by wszyscy przyjęli go za własny albo przynajmniej zauważyli, jakie jest nasze postrzeganie i rozumienie świata i sztuki. To, że przy każdym, nawet lekkim obrocie kalejdoskop zmieni obraz, nie jest przyjmowane do wiadomości. Stąd skłonność do zawłaszczania kalejdoskopu i niedawania go innym do ręki. Albo skonstruowanie takiego, który daje tylko jeden obraz, ten właściwy, nawet jeśli się go obraca na wszystkie strony. Co więcej, zamiast właściwego obrazu podsuwany jest