EN

22.12.2006 Wersja do druku

Kto się boi księżnej D'Amalfi?

"Księżna d'Amalfi" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.

Co zrobić z kobietą, która nie chce być towarem na seksualnym rynku? Tragedia Johna Webstera w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego pokazuje ten problem z bezwzględnością i okrucieństwem. Kobiecie nie przystoi śmierć przez ukrzyżowanie, podobnie jak nie przystoją jej rozstępy i starość. Cielesność kobiety dopuszczalna jest tylko w wersji glamour - czysta, estetyczna i zretuszowana, pozbawiona usterek czy religijnych podtekstów. Jeśli nie odpowiada na zapotrzebowanie rynku (reklamowego, odzieżowego, pornograficznego), nie spełnia funkcji rozrywkowej czy ornamentacyjnej - razi, budzi wstręt i niepokój, jak piersi "laktywistek", matek walczących o prawo do karmienia dzieci piersią w miejscach publicznych. Księżna d'Amalfi (Agnieszka Wosińska) z XVII-wiecznej tragedii Johna Webstera, nie chce być ornamentem. Młoda wdowa pragnie sama decydować o wyglądzie, dostępności i losie swojego ciała. Nie tylko sprzeciwia się woli braci i bierze sobie za męża m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kto się boi księżnej D'Amalfi?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 298

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

22.12.2006

Realizacje repertuarowe