Nieprawdą jest, że - tu cytat: "Słupscy aktorzy Nowego Teatru nie chcą, by stanowisko dyrektora pełnił dalej Zbigniew Kułagowski" - koniec cytatu. Oświadczamy, że cytowane w artykule opinie są to osobiste, odosobnione zresztą, poglądy naszego kolegi Ireneusza Kaskiewicza. Rzutują one jednak na wydźwięk całego artykułu - do tekstu "Z dyrektorem nie gramy", zamieszczonego w Głosie Pomorza odnoszą się aktorzy Nowego Teatru w Słupsku.
Autor tekstu potraktował je jako głos reprezentatywny dla całej instytucji, nie konfrontując tego z opiniami innych aktorów. Oświadczamy, że nie istnieje między zespołem aktorskim a dyrektorem Kułagowskim żaden konflikt. Jesteśmy oburzeni metodami pracy dziennikarza doszukującego się afery w czymś, co aferą nie jest. Oczywiście jesteśmy głęboko zatroskani przyszłością naszego teatru, podobnie jak z ogromnym ubolewaniem przyjęliśmy wyniki audytu, który miał miejsce w jesieni ub. roku. Jednak plan naprawczy zaproponowany przez dyrektora Kułagowskiego na rok 2009 ma realne szanse realizacji i będziemy wspierać go z całych sił." Od autora Pozwolę sobie nie zgodzić się do końca z powyższą opinią. Ireneusz Kaskiewicz jest reprezentantem środowiska aktorskiego, skoro jest w Radzie Artystycznej NT. Teatrowi życzę szybkiego wyjścia na prostą. Pytania, czy to możliwe i czy ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za przekroczenie budżetu, pozos