Plakaty reklamujące spektakle teatru Jandy Polonia zawisły niedawno na ogrodzeniu placówki należącej do Karolaka. Ten na początku na portalu społecznościowym Facebook żartował sobie z takiego podbierania amatorów kultury na deskach. "Zapraszamy z Waszymi banerami i plakatami również do foyer" - ironizował Tomasz. Jednak atakowanie samej Krystyny Jandy nie miało sensu i o tym aktor dobrze wiedział - donosi Super Express.
To się porobiło! Branża teatralna stała się areną walk warszawskich placówek. Całą sytuację sprowokował Tomasz Karolak (39 l.), który od niedawna szefuje swojemu teatrowi Imka. Kiedy tylko może, atakuje głównie Michała Żebrowskiego (38 l.) i jego Teatr 6. Piętro. W "kulturalną" batalię wmieszani są jeszcze Krystyna Janda (58 l.) i Emilian Kamiński (58 l.). A gra idzie o wielką stawkę, bo miłośnicy wielkiej sztuki są w stanie słono zapłacić za bilety. Kto gra ambitnie, a kto komercyjnie? - oto największy dylemat warszawskich twórców teatralnych. To niemal szekspirowskie pytanie poróżniło właścicieli przybytków kultury w stolicy Spójne niegdyś środowisko zaczęło pękać. Ba, nawet brać się za łby! A wszystko zaczęło się tak niewinnie. Plakaty reklamujące spektakle teatru Jandy Polonia zawisły niedawno na ogrodzeniu placówki należącej do Karolaka. Ten na początku na portalu społecznościowym Facebook żartował sobie z takiego pod