Nakładem Białostockiego Teatru Lalek ukazały się dwa następne tomy bibliofilskiej serii dramaturgicznej, którą zapoczątkował trzy lata temu album ze sztukami lalkowymi Marty Guśniowskiej. Tym razem wydawca sięgnął do klasyków gatunku - Jana Wilkowskiego i Jana Ośnicy, scalając ich najważniejsze teksty teatralne, znane głównie ze scenicznych przeróbek - pisze Liliana Bardijewska w Nowych Książkach.
Ikona polskiego teatru lalek-Jan Wilkowski zrewolucjonizował teatr dla dzieci, odrzucając parawan i czyniąc lalkę partnerem aktora. Do historii przeszły jego inscenizacje z lat 50. tworzone w tandemie z Adamem Kilianem, m.in. "Guignol w tarapatach" czy "O Zwyrtale muzykancie". Razem też z Adamem Kilianem w 1960 r. wprowadzili na scenę pierwszego z serii nieśmiertelnych Tymoteuszy - "Tymoteusza Rymcimci" - bajkę o małym misiu, który swoją ufnością i altruizmem zawstydza najbardziej nawet cynicznych dorosłych. W ciągu ośmiu lat spod pióra Jana Wilkowskiego wyszło sześć teatralnych opowiastek o niesfornym niedźwiadku, adresowanych do najmłodszych widzów, i one właśnie złożyły się na tom BTL-u. Dwie z nich - "Tymoteusz Rymcimci" oraz "Tymoteusz i ptaki" - do dziś nie schodzą z afiszów. Dlaczego? Bo miś to ja - powie bez wahania każde dziecko, utożsamiając się z Tymoteuszem, który w tajemnicy przed tatą przygarnia bezdomnego psiaka i który próbuje