EN

5.02.1999 Wersja do druku

Książę na koźle

Nawet kiedy Baka schodzi na chwilę ze sceny, to ma się wrażenie, że nadal na niej jest w echu głosu wibrującym po sali, a gdy pojawia się znowu, to natychmiast elektryzuje publiczność - pisał Aleksander Jurewicz. Tak mógł napisać tylko poeta... Premiera "Hamleta" w teatrze Wybrzeże oczekiwana była z rosnącym podnieceniem. Dwukrotnie przekładano jej termin, aż wreszcie w mieście zaczął krążyć dowcip o tysiącu prób na milenium... Gdy w końcu przedstawienie Krzysztofa Nazara ujrzało światła rampy (9 listopada 1996 roku) zastrzeżeniom, ale i zachwytom, nie było końca. "Gdański Hamlet jest niewątpliwie bardzo atrakcyjny wizualnie, lecz ja rad bym się kiedyś dowiedzieć, co z niego wynika poza tą zewnętrzną atrakcyjnością? - pytał na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Adam Hanuszkiewicz. Zaproponowana przez Krzysztofa Nazara interpretacja Szekspirowskiego arcydzieła budziła wątpliwości choćby tym, że reżyser zrezygnował z postaci ducha ojca,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Książę na koźle

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Morska nr 30

Autor:

Monika Brand

Data:

05.02.1999

Realizacje repertuarowe