Pierwsze wrażenie, z którym przyjmujemy nową premierę Teatru Dramatycznego, "Księdza Marka", - to zachwyt wobec wiersza Słowackiego. Jak wspaniale brzmi! Harmonijnie a bogato, kolorowo i muzycznie. Jak się piętrzą obrazy i metafory! Jak rośnie kadencja, w gorącym rytmie uczuć i myśli! Jest to pisarz wielkiej miary. Łączy akcję tragiczną z pełnią zagadnień. Nikt tak pięknie i głęboko nie wniknął w tajniki pierwszego polskiego ruchu niepodległościowego: Konfederacji Barskiej. "Nigdy z królami nie wejdziem w alianse" - to zawołanie i program konfederatów. Republikanizm, na pewno nie jakobiński jeszcze, staroszlachecki. Choć zafascynowany jego urokiem, poeta nie ukrywa błędów, wad, niedostatków. Ustami regimentarza, Józefa Pułaskiego przeciwstawia się egoizmowi takich wodzów jak Marszałek, który chce cało wynieść głowę za granicę do sprzymierzonej Turcji, opuszczając Bar heroiczny. Głosem głównego bohatera, ks. Marka, r
Źródło:
Materiał nadesłany
Za i przeciw nr 13