EN

24.02.2017 Wersja do druku

Krzysztof Materna: Jestem jak ten Stańczyk

- Staram się być jako reżyser, autor i aktor nie tylko wesołkowaty, ale i refleksyjny - mówi Krzysztof Materna, reżyser przedstawień Teatru Polonia i Teatru IMKA, które w marcu i kwietniu zostaną zaprezentowane w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

Rozmowa z Krzysztofem Materną [na zdjęciu]: Marta Odziomek: Pierwszy z pana spektakli, które zostaną pokazane w Katowicach, czyli "Henryk Sienkiewicz - Greatest hits" grany w Teatrze IMKA, promowany jest jako "zabawa z przesłaniem". Co w nim zabawnego i jakie jest jego przesłanie? Krzysztof Materna: To jest kabaret w formie teatralnej albo przedstawienie w formie kabaretu literackiego. Jego bohaterem jest Henryk Sienkiewicz, który zstępuje z nieba, ponieważ Polacy potrzebują pokrzepienia serc, a wiadomo, że ten pisarz potrafi to czynić najlepiej. Organizuje więc warsztaty z aktorami, przywołując najsłynniejsze sceny z powieści i opowiadań, które napisał. Po to właśnie, żeby pokazać współczesnym, w jaki sposób można pokrzepić na wesoło naród. Na scenie spotykają się więc Latarnik ze Stasiem i Nel, a Kmicic sprząta trupa Janka Muzykanta. Ośmieliłem się wykorzystać tutaj konwencję często stosowaną przez Mela Brooksa, u którego w jednym dziele

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krzysztof Materna z teatrem w MCK w Katowicach: Jestem jak ten Stańczyk

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Katowice online

Autor:

Marta Odziomek

Data:

24.02.2017