W Operetce Warszawskiej coś się ruszyło: nowy spektakl musicalowy "Piaf według libretta Pam Gems jest - mam nadzieję - początkiem nowej ery w dziejach tej sceny, podobno zagrożonej bankructwem, "Piaf" jest pierwszym spektaklem za panowania nowego dyrektora Jana Szurmieja, który podjął się tu i reżyserii, i inscenizacji, i choreografii. Odważny! Edith Piaf (naprawdę nazywała się Giovanna Gassion) zmarła 30 lat temu i jej dorobek artystyczny pozostawał ostatnio w zapomnieniu, przynajmniej w Polsce. Wahadło muzycznej mody odchyliło się zdecydowanie w stronę popularnej muzyki angloamerykańskiej; przede wszystkim jej się słucha, przy niej się tańczy - ale nie zawsze tak było. W pierwszych dziesięcioleciach powojennych skutecznie konkurowała z nią piosenka francuska, a takie nazwiska jak Charles Trenet, Gilbert Becaud, Jaques Brel, Juliette Greco, Yves Montand, Charles Aznavour i właśnie Edith Piaf - były na ustach i w uszach świata. Była dzieckiem ulicy
Tytuł oryginalny
Krzyk serca
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 235