"Łaknąć" w reż. Łukasza Chotkowskiego w Teatrze Polskim im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy. Pisze Aneta Mancewicz w Teatrze.
Decydując się na przeniesienie "Łaknąć" na scenę, Łukasz Chotkowski postawił siebie i aktorów przed wyjątkowo trudnym zadaniem. Podobnie jak pozostałe utwory Sarah Kane, sztuka ta prowokuje wulgarnym językiem, śmiałym potraktowaniem seksualności i opisami okrucieństwa, ale też, co szczególnie istotne, porusza poetyckimi metaforami, szczerym spojrzeniem na przeżycia intymne oraz ukazaniem ludzkich słabości i sekretów. Na ile bydgoski spektakl wykorzystuje ten bogaty potencjał dramatu? Przede wszystkim trudno nie mieć wrażenia, że reżyser skupia się na pokazaniu Kane jako skandalistki i nazbyt często stosuje typowe i dość przewidywalne środki, które mają zaszokować widzów - epatuje męską i kobiecą nagością, heteroseksualnym i homoseksualnym seksem, masturbacją oraz przemocą. Przez większą część przedstawienia kobiety ubrane są jak prostytutki, a mężczyźni jak sutenerzy. Aktorzy polewają się czerwonym jogurtem, beznamiętnie rozbija