"Kazimierz i Karolina" w reż. Gábora Zsámbékiego w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Jagoda Hernik Spalińska w Teatrze.
Sztukę Ödöna von Horvátha "Kazimierz i Karolina" wystawiły ostatnio Teatr Narodowy w Warszawie i Teatr Polski we Wrocławiu, dając premiery w odstępie dwóch tygodni. Na potrzeby obu premier powstały też nowe tłumaczenia. Dla warszawskiej inscenizacji, przygotowanej przez legendarnego węgierskiego reżysera Gábora Zsámbékiego, przekładu dokonał Jacek Buras, wybitny tłumacz dramaturgii niemieckojęzycznej. Co jest takiego w sztuce von Horvátha, że znalazła się w kręgu zainteresowania najlepszych teatrów w Polsce? Twórczość von Horvátha znikła razem z autorem, zakazanym w III Rzeszy. Również w warunkach geopolitycznych Europy po drugiej wojnie światowej jego sztuki, poświęcone analizie kryzysu gospodarczego i tożsamościowego obywateli Republiki Weimarskiej, nie były nikomu na rękę, ani po jednej, ani po drugiej stronie żelaznej kurtyny. Jego twórczość weszła w krąg zainteresowań widzów i intelektualistów wraz ze studencką rewoltą 1968 r