EN

1.09.1988 Wersja do druku

Krytyk z lustrem: Tu jest Polska

1. Sala Teatru Wybrzeże wypełniona jest po brzegi: prapremiera i to - zdaje się - półoficjalna. Pozwolili na cztery czy pięć przedstawień przed wakacjami, żeby zobaczyć, jakie będą reakcje. Tak mi ktoś mówił, ale może to nieprawda: praktyka grania kilku spektakli wyprzedzających formalną premierą jest ostatnio dosyć powszechna. (Dopiero później dowiem się od Stanisława Michalskiego, jakie spory i dyskusje poprzedziły realizację Stąd do Ameryki; wszystkie strony poczuły się obrażone: Partia, Solidarność, Kościół; wspaniała aktorka gdańska, od lat związana z opozycją, odmówiła udziału w przedstawieniu, czego prawdę mówiąc - do końca nie rozumiem.) Siedzimy w duchocie, wachlujemy się programami: sporo gdańszczan o znanych twarzach, krewni i znajomi królika, środowisko; tu i ówdzie mignie postać kogoś z Warszawy, z Krakowa. Zjechali się jak rzadko. Przeczucie? Nadzieja na wydarzenie? Fama? Od czasu do czasu ktoś kiwa z daleka. Do dia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krytyk z lustrem: Tu jest Polska

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 9

Autor:

Janusz Majchrowski

Data:

01.09.1988

Realizacje repertuarowe