"Maria Callas. Master Class" w reż. Andrzeja Domalika z Och-Teatru i "Konstelacje" w reż. Adama Sajnuka z Teatru Polonia w Warszawie na III Festiwalu Krystyny Jandy w Teatrze Zdrojowym w Szczawnie-Zdroju. Pisze Piotr Bogdański w Tygodniku Wałbrzyskim.
Były brawa na stojąco, wzruszenia, śmiech i ostentacyjne wyjścia z Teatru Zdrojowego. Wszystko to w ramach już 3 Festiwalu Krystyny Jandy w Szczawnie Zdroju. Tym razem aktorzy Teatru Polonia i Och na czele z Krystyną Jandą i Marią Seweryn przyjechali z czterema spektaklami - "Piosenki z teatru", "Maria Callas" [na zdjęciu], "Dobry Wieczór Państwu" i "Konstelacje". Krystyna Janda, podczas tegorocznej edycji festiwalu jej imienia, wystąpiła dwukrotnie. Raz, kiedy zaśpiewała piosenki ze swojego bogatego repertuaru teatralnego. Po raz drugi, kiedy widzowie, którzy wypełnili salę Zdrojowego sporo ponad miarę, mogli aktorkę podziwiać jako Marię Callas. I to był bez wątpienia najmocniejszy punkt tegorocznych spotkań z warszawskimi teatrami. Bohaterka spektaklu (u schyłku życia) prowadzi ekskluzywne zajęcia z młodymi śpiewakami operowymi. Są to jednak bardziej rozmowy o sztuce, o podejściu do śpiewania, o filozofii i w końcu o życiu. Początkowo "Maria Cal