EN

18.05.2016 Wersja do druku

Krystyna Janda: Ktoś chce zaszkodzić mojej Fundacji

- Jesteśmy w stanie bez większych zmian funkcjonować jeszcze rok. Co będzie dalej? Chciałabym to wiedzieć - mówi Krystyna Janda w związku ze zmniejszeniem dotacji ministerialnej dla Teatru Polonia i Och-Teatru w rozmowie z Jakubem Pankiem w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Krystyna Janda przy okazji promocji książki Katarzyny Montgomery "Pani zyskuje przy bliższym poznaniu" opowiedziała "Stołecznej" o przyszłości Teatru Polonia i Och-Teatru w związku z nową polityką Ministerstwa Kultury. Jakub Panek: "Gdy wychodzę na scenę to fruwam" - mówi pani w ostatnim zdaniu książki Katarzyny Montgomery, która właśnie trafiła do księgarń. A co pani czuje, gdy codziennie czyta falę nienawistnych komentarzy? Krystyna Janda: - Mój dzień zaczynam bardzo wcześnie, ok. godz. 4-5, od przeglądu prasy, serwisów internetowych, także tych skrajnie prawicowych, w których różne rzeczy na mój temat są wypisywane. Chcę zdobyć wiedzę na temat bieżącej sytuacji, w tym politycznej. Interesują mnie też nastroje społeczne. Jeżeli chodzi o tzw. hejt, nie czytam tego w ogóle. Jestem świadomą internautką. Moje siedzenie przy komputerze ma na celu głównie pracę, a nie analizowanie nienawiści i niechęci zawartej w niektórych teks

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krystyna Janda: Ktoś chce zaszkodzić mojej Fundacji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna online/17.05

Autor:

Jakub Panek

Data:

18.05.2016

Wątki tematyczne