Po LI Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy Zdroju pisze Monika Partyk w Ruchu Muzycznym.
Tegoroczny Festiwal im. Jana Kiepury, zachowując kurortowy charakter, zaskoczył bogactwem i poziomem. Rozmaitość gatunków, wykonawcy z czterech kontynentów, nieoczywiste tytuły - to kierunek słusznie obrany przez radę programową: przewodniczącą Elżbietę Gładysz, Ryszarda Karczykowskiego i Stanisława Krawczyńskiego. Festiwal zainaugurowano tradycyjnym już koncertem Aria dla Krynicy. Włoskie bel canto wybrzmiało w wykonaniu pełnej wdzięku Edyty Kulczak, Alexandra Pinderaka, Marcina Bronikowskiego, Wojciecha Śmiłka, a zwłaszcza niedocenianej w kraju, obdarzonej pięknym, głębokim sopranem i silną ekspresyjnością Agnieszki Wolskiej (Vissi d'arte z Toski). Towarzyszyły im orkiestra Sinfonietta Cracovia-i Chór Polskiego Radia pod energetyczną dyrekcją Francesca Bottigliera. Walorem programu Zakochani w operetce "była prezentacja utworów mniej znanych: między innymi Karla Millóckera, Ryszarda Sielickiego, M. Lidy i Romana Czubatego. Wykonali je z wdzię