Po dwóch pechowych edycjach Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy ma odzyskać dawny blask. Jego organizacją zajęła się Opera Krakowska.
Przed dwoma laty Bogusław Kaczyński odwołał Europejski Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju i zapowiedział jego przeniesienie do innego miasta. Prowadził imprezę od 28 lat, od 2003 r. pod szyldem "Europejskiego Festiwalu". Za powód rezygnacji podał stratę finansową po poprzedniej edycji, brak dotacji i porozumienia z władzami miasta. Wtedy krynicki magistrat wrócił do używanej od 1967 r. nazwy Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju i zorganizował go samodzielnie. Kaczyński postanowił nadal organizować konkurencyjny dla Krynicy Europejski Festiwal im. Jana Kiepury w nowej formule. Postanowił z nim odwiedzać miasta w Polsce i za granicą. Kłopoty festiwalu to już przeszłość To był dopiero początek kłopotów krynickiej imprezy, która rok temu zakończyła się skandalem. Po koncertach okazało się, że część artystów - w tym m.in. jeden z najlepszych polskich pianistów jazzowych Leszek Możdżer - nie dostała honorariów za występy. S