"39 stopni" w reż. Jarosława Stańka i Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Katarzyna Wysocka w serwisie PortKultury.pl.
Teatr Muzyczny po raz drugi od otwarcia Nowej Sceny zaprezentował trójmiejskiej publiczności spektakl już wcześniej wystawiany w inscenizacji tych samych, co w Gdyni, reżyserów. Powtórny "Bal w operze" według Wojciecha Kościelniaka, miał swoje smaczki, na przykład taki - na premierę przybyli najznakomitsi obywatele samorządowi, z Marszałkiem Strukiem na czele, którzy zaskoczeni tematem i formą przedstawienia, z trudem wysiedzieli do końca. Być może dlatego druga premiera na Nowej Scenie teatru nie przyciągnęła zbyt dużej liczby oficjeli, dominowało środowisko ludzi teatru. "39 stopni" w duoreżyserii Jarosława Stańka i Jerzego Jana Połońskiego (wcześniej, w 2009 roku, zrobili ten spektakl w Teatrze Powszechnym w Łodzi) nie przyniosło już tak wielkich emocji, choć ogromnym zaskoczeniem było to, że nie zaśpiewano ani jednej piosenki. Nie tylko miłośnicy, ale nawet przeciętnie zainteresowani widzowie doskonale kojarzą styl i klasę Alfreda Hitc