Dziś wieczorem w Operze Nova podwójna premiera - po 40 latach na scenę wracają "Rycerskość wieśniacza" i "Pajace". Przez wiele lat oba spektakle, tradycyjnie wystawiane w ramach jednego wieczoru operowego, gromadziły na całym świecie tysiące melomanów. Elektryzowały ich libretta pełne krwi, zdrady, miłości i śmierci oraz niezwykle piękna muzyka Mascagniego i Leoncavalla z wpadającymi w ucho ariami. Realizatorzy bydgoskiej premiery obu tytułów uznali jednak, że to za mało, żeby zachwycić publiczność znad Brdy, i postawili na bardzo dynamiczną, zmysłową i jednocześnie uniwersalną inscenizację. Całość będzie rozgrywać się w jednej scenografii. - Raz będzie symbolizować sacrum, innym razem profanum - opowiada jej autorka Anita Bojarska. Dzięki temu utrzymana raczej w ciemnych kolorach przestrzeń w "Rycerskości wieśniaczej" przypominać ma dawną świątynię, a w "Pajacach", w połączeniu z wielkimi ekranami, przeobrazi
Tytuł oryginalny
Krwawe libretto i melodie wpadające w ucho
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Bydgoszcz nr 251