Od wtorku w Teatrze im. Żeromskiego trwają próby do pierwszej w tym sezonie premiery. Bartłomiej Wyszomirski już po raz trzeci zasiądzie na miejscu reżysera w kieleckim teatrze. Tym razem Wyszomirski weźmie na warsztat sztukę nowoczesną. Kielecki spektakl "Porucznik z Inishmore" Martina McDonagha będzie polską prapremierą tego tekstu. McDonagh uchodzi za obrazoburcę i buntownika. Sam zresztą pielęgnuje tę atmosferę wokół swojej osoby. Jego sztuki są krótkie i dynamiczne, jak strzał z pistoletu, który jest stałym rekwizytem jego twórczości. Część publiczności odrzuca je ze względu na nagromadzenie przemocy. Reżyser spektaklu upiera się, że należy je czytać jako komedie, a nie tragedie. - McDonagh próbuje zarówno nas, jak i swoich bohaterów. Nagromadza okrucieństwo, aż do poziomu, na którym traci ono swój wymiar i zaczyna nas bawić - tłumaczy Wyszomirski. W przedstawieniu zagra czołówka kieleckich aktorów. Reżyser zaan
Tytuł oryginalny
Krwawa bajka
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Kielce nr 219