"Witaj/Żegnaj" w reż. Jana Klaty w Teatrze Polskim w Bydgoszczy na Festiwalu Prapremier. Pisze Łukasz Drewniak w Przekroju.
Klata w Bydgoszczy obraca króliczka Po obejrzeniu najnowszej premiery Jana Klaty pomyślałem melancholijnie, że w pewnych okolicznościach przyrody nawet to, co bardzo długie, jest zawsze jakoś za krótkie. Trzygodzinny bydgoski spektakl inspirowany projektem Lori-Parks - 365 sztuk na 365 dni roku - powinien trwać 12 godzin albo miesiąc. Bo przecież chodzi w nim o przestrojenie widza, odurzenie go głupotą świata, zrównanie scenicznego badziewia z badziewiem prawdziwego życia. Można było ustawić na sali sofy do leżenia albo stoliki z wyszynkiem, pozwolić widzom wchodzić i wychodzić, czekać, aż coś się zatnie, i patrzeć, co z tego wyniknie... Jednak Klata nie zaryzykował, jak każdy sprytny mężczyzna poddał się w kwestii długości, inwestując w szybkość i technikę. Na scenie kręci się obrotów-ka z trzema miejscami akcji: łąką z błękitnym niebem, pokojem z rolowanymi tapetami i miękką ścianą w domu wariatów. Między nimi przełazi nieustan