Nieprzemijającą wartość w obnażaniu obłudy i zakłamania, kołtunerii l filisterstwa - zachowały sztuki Gabrieli Zapolskiej. "...ta baba - pisał Tadeusz Boy-Żeleński -ma może najbardziej męski chwyt, największą zdolność spojrzenia, najdalej posuniętą ekonomię scenicznego wyrazu i gestu... każde słowo jest potrzebne, każde jest na swoim miejscu, każde niesie: nie licząc tych - a jest ich bez liku, które iskrzą się samorodnym, nieodpartym dowcipem. Teatr im. J. Słowackiego przedstawił w "Miniaturze" "Skiza" Gabrieli Zapolskiej w dyskretnej, subtelnej i zwiewnej reżyserii Romany Próchnickiej, z piękną scenografią Pawła Volgera. To miły, ciepły, a przy tym wesoły wieczór. Tym, którym "Skiz" nie przypadnie do gustu, odpowie sama Gabriela Zapolska: "Pisz, coś widział - poczciwość prawdy się nie lęka". Napadał na autorkę "Moralności pani Dulskiej" Jan Ludwik Popławski, Aleksander Świętochowski, Władysław Rabski. No i co? I nic. Taka sa
Tytuł oryginalny
Kronika osobista
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta krakowskanr 37