Dorota Masłowska debiutuje jako autorka teatralna świetną tragikomedią "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku". To połączenie opowieści drogi z groteskowym portretem polskich kompleksów - pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.
TR Warszawa od dawna nie przeżywał takiego oblężenia jak w poniedziałek wieczorem, podczas czytanej próby pierwszej sztuki Doroty Masłowskiej [na zdjęciu]. Tekst "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" powstał na zamówienie teatru i jest częścią projektu TR/PL, czyli sezonu polskiej dramaturgii na deskach Rozmaitości. Chociaż premiera zapowiadana jest dopiero na jesień, już dzisiaj sztuka Masłowskiej wzbudza ogromne zainteresowanie. Tekst można przeczytać w antologii "TR/PL" wydanej w tym tygodniu przez TR Warszawa. Obie powieści młodej pisarki - "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" i "Paw królowej" - były z powodzeniem adaptowane na scenę. Tym, co przyciąga reżyserów, jest język Masłowskiej zbudowany z nawiązań do popkultury, telewizyjnego żargonu, klubowego slangu i mowy ulicy. Zawiera niewyczerpane pokłady komizmu, a zarazem pozwala zajrzeć w głąb psychiki przeciętnego Polaka ukształtowanego przez telewizję, Kościół i