"Gang Bang" w reż. Krzysztofa Jaworskiego w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Agnieszka Fryz-Więcek w Didaskaliach.
Posiadaczka seksualnego rekordu świata stała się kimś, odniosła sukces i jest gwiazdą. Kto uważa inaczej, to jego prywatna sprawa. Wpisanie jej pseudonimu do internetowej wyszukiwarki otwiera sporą liczbę stron z obrazkami nie dla dzieci. Była bohaterką telewizyjnych reportaży, a teraz ma własny "program" w telewizji Polonia 1. Napisano o niej sztukę, wprawdzie pseudonim uległ zmianie, ale i tak wszyscy wiedzą, o kogo chodzi. Sztuka grana jest w Narodowym Starym Teatrze na scenie imienia Heleny Modrzejewskiej. Trudno o lepszy przykład rozgłosu zdobytego zgodnie z zasadą: "Wszystko jedno co, byleby mówili". "Z każdą chwilą tutaj staję się kimś innym" - stwierdza bohaterka sztuki Pawła Sali. Oparty na niej spektakl stara się pokazać, co sprawia, że pytanie: "Ale właściwie kim?" staje się zupełnie nieistotne. Oglądając spektakl Gang Bang w reżyserii Krzysztofa Jaworskiego, początkowo trudno się nie śmiać. Inscenizacja wydaje się zresztą mom