EN

12.07.2006 Wersja do druku

Królikowski, ale nie Rafał...

PAWEŁ KRÓLIKOWSKI w filmie jest aktorem drugiego planu. Ostatnio mogliśmy oglądać go w filmie Marka Koterskiego "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" (grał jednego z pijaczków). Najbardziej znany jest jednak z roli w telewizyjnych serialach "Samo Życie" i "Ranczo". Występuje także w spektaklu teatralnym "Goło i wesoło".

Takie same nazwisko, ale jakże inna kariera filmowa. Paweł Królikowski w filmie jest aktorem drugiego planu. Ostatnio mogliśmy oglądać go w filmie Marka Koterskiego "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" (grał jednego z pijaczków). Najbardziej znany jest jednak z roli w telewizyjnych serialach "Samo Życie" i "Ranczo". Występuje także w spektaklu teatralnym "Goło i wesoło". O szybkich samochodach i dobrym jedzeniu opowiedział w rozmowie z gazetą "Dzień Dobry". Ewa Jagalska: Co chce pokazać światu facet, który jeździ superbryką? Paweł Królikowski: Nie mam pojęcia. A dlaczego pytasz? Widziałam cię w czerwonym sportowym aucie... Te wszystkie historyjki o tym, że samochód jest przedłużeniem męskości, to bzdura. Lubię ładne rzeczy, dlatego kupuję samochody, które mi się podobają. Dużo ich masz? Cztery: garbusa z 1966 roku, zastawę z 1980, alfę romeo i fiata barchettę, który tak cię kręci. Po Warszawie nie możesz nim chyba poszaleć

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Królikowski, ale nie Rafał...

Źródło:

Materiał nadesłany

www.interia.pl

Autor:

Ewa Jagalska

Data:

12.07.2006