Adam Brodzisz i jego żona Maria Bogda w przedwojennym kinie odnieśli prawdziwy sukces. Zagrali wspólnie w ośmiu filmach, a jako małżeństwo przetrwali wojnę, powstanie warszawskie i lata emigracji w Ameryce. Przeżyli razem ponad pół wieku - pisze Agnieszka Niemojewska w Rzeczpospolitej.
Oboje zaistnieli w świecie kina po wygranej w konkursie "Fotogeniczne twarze" zorganizowanym przez redakcję "Warszawskiego Wieczoru" w 1926 r. Nagrodą w konkursie był roczny kurs w Instytucie Filmowym im. Biegańskiego. Na owym kursie poznali się i zakochali w sobie. Długo jednak ukrywali swój związek. Z jednej strony, na pewno z powodów marketingowych: wszak Brodzisz bardzo szybko zyskał status amanta polskiego kina, ulubieńca kobiet i dziewcząt. To na jego widok pensjonarki śpiewały: "Ach, Brodzisz, Brodzisz, omdlewam, gdy Ty wchodzisz". Ale była też inna przyczyna - aktor był już mężem warszawianki Alicji, z którą miał nawet dziecko. A mimo to w 1930 r. ówczesna prasa donosiła, że Adam Brodzisz oświadczył się o trzy lata od siebie młodszej Marii Bogdzie (naprawdę nazywała się Janina Kopaczek). Przyszła żona Brodzisza również była znana i podziwiana: w 1929 r. wygrała organizowany przez "Ilustrowany Kuryer Codzienny" konkurs na "najpiękniejszy