O Krzysztofie Pendereckim ostatnio coraz głośniej. I to z co najmniej kilku powodów, z których najważniejszym nieodmiennie pozostaje ten, że to jeden z najbardziej cenionych dziś w Polsce i na świecie rodzimych kompozytorów współczesnych. W ostatnich latach zrobiło się o jego twórczości jeszcze głośniej niż zwykle, bo zafascynowali się nią artyści, którzy z pozoru nie mają nic wspólnego z muzyką poważną, tacy jak np. Jonny Greenwood, na co dzień znany z szeregów alternatywno-rockowego zespołu Radiohead. W tym roku będzie o nim jeszcze głośniej - z okazji 80. urodzin kompozytora wiele instytucji zajmujących się muzyką współczesną przygotowuje najróżniejsze przedsięwzięcia, mające na celu prezentację jego twórczości. Nie może wśród nich zabraknąć gdańskiej Opery, która postanowiła wystawić jedną z jego oper - utwór zatytułowany "Ubu Rex", którego libretto oparte jest na słynnej satyrze Alfreda Jarryego "Ubu kr
Tytuł oryginalny
Król Penderecki
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 226