TRAGICZNA legenda o królu Edypie i o karze, którą poniósł, przysporzyła poetom, dramatopisarzom wiele materiału literackiego, stała się motywem niejednej sztuki i niejednej książki poetyckiej. Toteż do motywu tego nieustannie wracamy w naszych realizacjach teatralnych i telewizyjnych. Na scenie klasycznej Teatru Telewizji obejrzeliśmy w poniedziałek "Króla Edypa" poety ateńskiego Sofolesa w reżyserii Lidii Zamkow. Sofokles (496 - 406 pne.) jeden z trzech wielkich tragików greckich, obok Ajschylosa i Eurypidesa, otoczony był w swoim kraju dużym szacunkiem. Rozkwit jego twórczości przypada na czasy Peryklesa. Napisał około 120 dramatów, lecz do naszych dni dochowało się tylko 7 tragedii, a wśród nich "Król Edyp". Tematy swoich utworów czerpał z mitów, w interpretacji losów ludzkich próbował jak gdyby zmniejszyć udział bogów w sprawach ziemskich, wysuwając na plan pierwszy tragedie człowieka, przeżycia postaci, przemyślenia bohaterów. Sztuka w
Tytuł oryginalny
Król Edyp
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości nr 13