Najwybitniejszy tragik teatru antycznego - SOFOKLES - jest właściwie stale obecny w repertuarze scen współczesnych: "Elektra", "Antygona", "Król Edyp" i inne jego wielkie tragedie, przetrwały ponad dwa tysiąclecia i nic nie utraciły ze swej mistrzowskiej precyzji. Motywy tragiczne, uzyskiwane przez Sofoklesa z niedosiężną doskonałością, stawały się natchnieniem całej plejady znakomitych pisarzy wielu następnych wieków. Tak było i w przypadku "Króla Edypa". Mit o tym tytanie godności i uosobieniu tragizmu ludzkiego losu, posłużył za osnowę m. in. dziełom Seneki, Corneille'a, Voltaire'a, Gide'a, Cocteau... Polska premiera "Króla Edypa" Sofoklesa odbyła się w Krakowie w roku 1895. Potem sztukę tę grywano w naszych teatrach jeszcze wielokrotnie, a po wojnie najgłośniejszym jej przedstawieniem stała się sceniczna realizacja, dokonana w roku 1961 w warszawskim Teatrze Dramatycznym przez Ludwika Rene, z wybitną kreacją Gustawa Holoubka. Po raz drugi H
Tytuł oryginalny
Król Edyp
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Ludowy nr 69