"Nabucco" Giuseppe Verdiego w reż. Krzysztofa Babickiego w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Opera Bałtycka odważyła się stworzyć na małej scenie wielkie widowisko. Zwolennicy tradycyjnego teatru będą zadowoleni. Zadziwiające są losy "Nabucca" Giuseppe Verdiego w Polsce. Ponad sto lat nikt się nim nie interesował, a od trzech dekad to pozycja obowiązkowa w repertuarze wszystkich teatrów i frekwencyjny pewniak. Warcisław Kunc, nowy szef Opery Bałtyckiej, też sięgnął po "Nabucca". I zapewnił publiczności prawie trzy godziny kontaktu z urokliwymi melodiami Verdiego, a punktem kulminacyjnym jest oczywiście słynna pieśń chóru o myśli lecącej na złocistych skrzydłach. W XIX w. stała się nieoficjalnym hymnem Włochów marzących o niepodległości. "Nabucco" - opowieść o Żydach w niewoli u króla Babilonii - jest jednak wielką operą historyczną. Akcja rozgrywa się w jerozolimskiej świątyni, w królewskim pałacu czy w słynnych wiszących ogrodach Babilonii. Gdańsk zaś dysponuje teatrem niedużym i ubogim w wyposażenie techniczne. Re�