"Drobne wątpliwości" w reż. Adama Wojtyszki gościnnie w Teatrze Wytwórnia w Warszawie. Pisze Katarzyna Meissner w Teatrakcjach.
Czasami dobrze jest pójść na spektakl zrealizowany przez młodych artystów. Można wtedy uwierzyć, że pojęcie sztuki dla sztuki nie jest jedynie pustym sloganem reklamowym. Jesteśmy na zapleczu domu kultury, może teatru. Na scenie trwają przesłuchania kandydatek w konkursie piosenki. Nieśmiało zagląda do nas jedna z uczestniczek. Minispódniczka, lekko prześwitująca bluzka, mocny makijaż i widoczne z dużej odległości tipsy sprawiają, że wyczuwamy w niej całą naiwność małomiasteczkowej dziewczyny, która przyjechała z wiarą, że podbije serca jurorów. Jest przekonana, że charyzma i talent wokalny zapewnią jej wygraną. Jednak już po przesłuchaniu jeden z oceniających oznajmił przy wszystkich, że mają co do niej "drobne wątpliwości". Ta uwaga zupełnie wytrąciła bohaterkę z równowagi. Ostentacyjnie więc wyszła, zabierając ze sobą swoją rozstrojoną gitarę. I teraz jest tu z nami. Stara się opanować emocje, ale cały czas widać, ja