EN

1.09.2014 Wersja do druku

Kretynki z pretensjami

"Dziewczyny do wzięcia" w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Łukasz Maciejewski w tygodniku Wprost.

Piotr Ratajczak, reżyser "Dziewczyn do wzięcia" w Teatrze Powszechnym według scenariusza kultowego filmu Janusza Kondratiuka z 1972 r., jest specjalistą od parafilmowych przeniesień. Udał mu się zwłaszcza ubiegłoroczny "Piszczyk" w poznańskim Teatrze Polskim według "Zezowatego szczęścia" Munka. W wypadku "Dziewczyn..." trudno jednak mówić o sukcesie. Miało być efektownie, wyszło efekciarsko. Filmowe dziewczyny, poza imponującym komizmem sytuacyjnym rewelacyjnie wygranym przez grupę amatorek pod wodzą Ewy Szykulskiej, niosły pełne goryczy przesłanie. Kondratiuk, nie ośmieszając bohaterek, w filmie o sobotnim wyjeździe do stolicy roznamiętnionych panienek z podwarszawskich wsi dał być może najbardziej ponurą diagnozę przeciętności. W Powszechnym o pogłębionej refleksji nie ma mowy. Niby wesolutko, jednak przaśnie. Ujmujące naiwnością trzpiotowate marzycielki z filmu Janusza Kondratiuka w ujęciu Ratajczaka są tylko kretynkami z pretensjami. Na n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kretynki z pretensjami

Źródło:

Materiał nadesłany

Wprost nr 36

Autor:

Łukasz Maciejewski

Data:

01.09.2014

Realizacje repertuarowe