EN

29.05.2009 Wersja do druku

Kręte ścieżki rowerowe

"Rowerzyści" w reż. Anny Augustynowicz. Koprodukcja Teatru im. Jaracza w Łodzi i Teatru Współczesnego w Szczecinie. Pisze Kamila Mścichowska w Teatrze.

"Bądź moim Akteonem - mówi żona do męża, chcąc się przyłączyć do przejażdżki rowerowej - będę na ciebie polować". Historia mitycznej postaci z Koryntu kryje w sobie wszystkie merita zawarte przez Volkera Schmidta w sztuce "Rowerzyści". Nie są to prawdy odkrywcze, ale pozostają aktualne. Przekraczanie granic - moralnych, obyczajowych i seksualnych - prowadzi do psychicznej martwoty. Jedynym pragnieniem jest wówczas autodestrukcja i rozpoczęcie nowego życia od zera. Można by sądzić, że austriacki dramatopisarz stworzył psychologizujący dramat egzystencjalny, ciężki w formie i przygnębiający w treści. Przeciwnie. "Rowerzyści", pisani prostym, potocznym, ale nie wulgarnym językiem, często wywołują śmiech. Kryje się pod nim znakomita, poważna opowieść o współczesnej rodzinie - o rozpadzie więzi, o braku kontaktu, który przed czasem zapobiegłby tragedii. Przez większą część spektaklu Tomek (Marcin Łuczak) siedzi na podłodze w rogu scen

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kręte ścieżki rowerowe

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 5/05.2009

Autor:

Kamila Mścichowska

Data:

29.05.2009

Realizacje repertuarowe