EN

25.06.2014 Wersja do druku

Kręte korytarze w Paradiso

"Paradiso" w reż. Michała Borczucha w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Niezwykły i sugestywny świat wykreował Michał Borczuch i jego ekipa w Łaźni Nowej. Spektakl "Paradiso" to wynik współpracy profesjonalnych aktorów i osób z autyzmem. "Paradiso" to dziewięciostopniowy Raj z "Boskiej Komedii" Dantego, ale też dziewięciopiętrowy hotel o tej nazwie, w którym na najwyższym piętrze urzęduje tajemniczy, groźny i śmieszny dyrektor. Są jeszcze administrator (Paweł Smagała), sprzątaczka, boy hotelowy. I pokój 105, w którym podobno straszy. Są też goście i inspektor BHP. Ślady opowieści o tajemniczym hotelu pojawiają się i znikają, krążą powikłanymi torami, w atmosferze horroru - wciągającego, choć traktowanego na pół serio. Inne ślady to echa "Boskiej Komedii" - aktorka (Marta Ojrzyńska) czuje, że rozwija się w niej postać, którą miała grać w filmie (ale roli nie dostała) - dziewczyna z trzynastowiecznej Florencji, można się domyślić, że to Beatrycze, ukochana Dantego i jego przewodniczka po Raju. Imi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łaźnia Nowa. Kręte korytarze w Paradiso

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 145

Autor:

Joanna Targoń

Data:

25.06.2014

Realizacje repertuarowe