EN

4.05.2007 Wersja do druku

Kręta droga do sławy

Najpierw byt film z1980 roku, nie byle kogo, bo samego Alana Parkera. W obrazie tańca było jak na lekarstwo, ekran Parker wypełnił dramatycznymi sytu­acjami, scenami opowiadający­mi o marzeniach i pragnieniach młodych ludzi, chcących dostać się do upragnionej szkoły arty­stycznej.

Tej, która odmieni ich los i pozwoli zrobić ka­rierę. Po sukcesie fabu­larnym przyszedł czas na se­rial. Podbił serca Amerykanów może też dzięki temu, że punkt ciężkości postawił na ta­niec i choreografię. A na ko­niec powstał musical przezna­czony na sceniczne deski. Za­brali się za to trzej panowie David de Silva, Jaques Levy i Steve Margoshes. Swojej opo­wieści kazali rozgrywać się w nowojorskiej Wyższej Szkole Sztuk Artystycznych, która wypuściła m.in. takie sławy jak Liza Minelli czy Al Pacino. Nic więc dziwnego, że o jej ukończeniu, ba uzyskaniu in­deksu, marzą tysiące młodych tancerzy, aktorów, mimów i innego rodzaju potencjalnych artystów. "Fame" był już grany w Radomiu i Warszawie. Na premierę przyjechał David de Silva i o mało się nie popła­kał. Ponoć stwierdził, że spek­takl mógłby być spokojnie wy­stawiony nawet na Broadwayu. Teatr Muzyczny w Gdyni co prawda już raz zabrał się za ten musical, ale tylko na po­

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kręta droga do sławy

Źródło:

Materiał nadesłany

"Dziennik Bałtycki" nr 103

Autor:

Renata Moroz

Data:

04.05.2007

Realizacje repertuarowe