EN

23.09.2006 Wersja do druku

Krauze: chcę być słuchany

Pierwszy raz w historii polskiej opery na afisz trafia "Iwona, księżniczka Burgunda". Ciekawe, co by na to po­wiedział sam Witold Gombrowicz sły­nący z ostrych krytyk wszystkiego, co nie wyszło spod jego ręki. Jak twierdzi światowej sławy kompozytor muzyki współczesnej Zygmunt Krauze, który tę operę skomponował zaledwie w trzy miesiące, Gombrowicz nie miał za grosz słuchu i wrażliwości muzycznej, ale za to interesował się losem swoich dzieł. Prapremiera "Iwony, księżnicz­ki Burgunda" już w przyszłym tygo­dniu w warszawskim Teatrze Wiel­kim. W tytułowej roli zobaczymy ak­torkę Kingę Preis. Jak zapowiada Krauze, jego "Iwona" nie jest herme­tycznym utworem dla wytrawnych melomanów JOANNA KIJOWSKA: Wielokrotnie pan podkreślał, że w kompozycji naj­ważniejsza jest dla pana forma. For­ma też odgrywa ogromną rolę w dra­macie Gombrowicza "Iwona, księż­niczka Burgunda"...ZYGMUNT KRAUZE: Muzyka bez for­my nie istnieje - tak jak dom nie funkcjo�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krauze: chcę być słuchany

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polska Europa Świat nr 133

Autor:

rozmawiała Joanna Kijowska

Data:

23.09.2006

Realizacje repertuarowe