"Niskie Łąki" w reż. Waldemara Krzystka w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Recenzuje Rafał Węgrzyniak w Odrze.
Do wystawienia "Niskich Łąk" Piotra Siemiona, wkrótce po ich wydaniu w roku 2000, przymierzał się w Teatrze Polskim we Wrocławiu Jerzy Jarocki. Głośna powieść, rozgrywająca się we Wrocławiu czasu stanu wojennego i początków kapitalizmu, a także w środowisku emigrantów w Nowym Jorku, wydawała się materiałem na spektakl o najnowszych dziejach Polaków, kontynuujący idee zawarte w "Historii PRL według Mrożka". Ale plany Jarockiego pokrzyżowało odejście Jacka Wekslera do Warszawy. Adaptację "Niskich Łąk" przygotował ostatecznie Waldemar Krzystek, starszy o osiem lat od urodzonego w 1961 Siemiona, związany z Wrocławiem, przy tym realizujący się głównie w kinie i telewizji, a "Niskie Łąki" zawierają przecież zarys scenariusza filmowego. Teatr Współczesny wydaje się również bardziej odpowiednim miejscem do inscenizacji utworu Siemiona. W rozbudowanej przez Krzystka ekspozycji dyrektor teatru, pomimo cenzury demonstrujący w przedstawieniach negat