EN

12.03.1992 Wersja do druku

Krapp - Łomnicki

Jakże inaczej odbieramy dziś tę pełną sarkazmu sztukę Becketta. Sztukę pozbawioną właściwie akcji, w której bohater pragnąc zostać pisarzem, przez całe życie nagrywał na taśmę magnetofonową materiał do przyszłych książek - spostrzeżenia, refleksje, różne zabawne i dramatyczne scenki. Inaczej oglądamy dziś "Ostatnią taśmę", bo niedawna śmierć Tadeusza Łomnickiego wpisuje w tę sztukę dodatkowe konteksty. Stary Krapp przesłuchujący taśmy z młodości, roztrząsa swoją klęskę jako artysty i człowieka. Czuje się bankrutem. Bo jedyne, co pozostało mu z całego jego życia, to samotność wewnętrzna, pustka, wypalenie się i starcze przypadłości ciała. Wspaniale zagrał Tadeusz Łomnicki zderzenie młodości ze starością. Dziś chory, zmęczony życiem starzec, zżyma się na siebie młodego za niektóre swoje zachowania, za słowa, za błędy. Teraz nagrywa już swoją ostatnią taśmę. Te dwie taśmy (dawna i dzisiejsza) to dialog rozpisa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krapp - Łomnicki

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 61

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

12.03.1992

Realizacje repertuarowe