EN

28.04.1996 Wersja do druku

Krańce mapy. Szczecińska Podróż do krańca mapy to dzieje Europy w skrócie

Z ducha groteski wywodzi się najnowsza sztuka Władysława Zawistow­skiego "Podróż do krańca mapy" (pierwsza wersja powstała już w roku 1980, na scenie usłyszeliśmy tekst poważnie zmieniony) świadomie zresztą i jawnie nawiązuje do Gombrowicza (zwłaszcza "Operetka"), Mrożka ("Vatzlav"), Rymkiewicza ("Dwór nad Narwią"), korzysta z tych samych kon­wencji, bo też konwencja jest jej przedmiotem zainteresowania. Konwencja (konwencjonalność?) historii, procesu historycznych przemian. W całym ich szaleństwie, ale i przewidywalności. Bo "Podróż" to dzieje Europy w skrócie. W pigułce gorzkiej, ale i działającej rozśmieszająco. Oto wyprawa naukowa wyrusza ze stolicy Cesarstwa (które jest tak rozległe, iż... nie wiadomo, czy istnieje coś poza jego granicami), by dotrzeć do krańca mapy. Czas wydarzeń fabularnych ma za tło czas zmieniających się epok. Boha­terowie podróży przemierzają więc świat w rytmie jego zmian: z cesarstwa w republikę, z republi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krańce mapy. Szczecińska Podróż do krańca mapy to dzieje Europy w skrócie

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne nr 17

Autor:

Artur D.Liskowacki

Data:

28.04.1996

Realizacje repertuarowe