Nie spodobało się komuś używane przeze mnie określenie "udziwnienie". Mniejsza z tym bo nie termin tu idzie, tylko o zjawisko. Takie, czy inne udziwnienie istnieje w każdym teatrze, bo każdy teatr przedstawia nam albo jakieś niezwykle wydarzenie, albo ukazuje je w sposób osobliwy, jako rzeczywistość wyjątkową. Otóż w teatrze Brechta zjawisko to nosi nazwę. Entfremdungseffekt, jako ekspresyjny sposób "wyobcowania", czy jakiejś "inności" mającej na celu koncentracją zjawiska scenicznego, a także napięcie i zaskoczenie. Niemniej, nigdy ten efekt wyobcowania, nie mija się u Brechta z komunikatywnością przedstawienia, bo teatr jego - przy całym artyzmie - jest popularny i politycznie propagandowy. Przykładem może być berlińskie przedstawienie Artura Ui, w którym obraz Niemiec hitlerowskich, mimo zakonspirowania go pod metaforą gangsterskiej szajki i trustu kalafiorowego - byt całkowicie Czytelny dla, widza najmniej wyrobionego, a to dzięki odpowiednim śr
Tytuł oryginalny
Krakowska Mutter Courage
Źródło:
Materiał nadesłany
"Dziennik Polski" nr 20