EN

1.01.1959 Wersja do druku

Krakowska eskapada. Krasiński

Z głębi XIX Wieku przemówił potężny głos Dostojewskiego, na antenie współczesnej myśli gallickiej brzmią, słowa Camusa. Z spokojem szedłem na przedstawienie "Irydiona" na Scenie Kameralnej Teatru Starego w reżyserii Jerzego Kreczmara i scenografii Wojciecha Krakowskiego. Czy nasz myśliciel romantyk wytrzyma porównanie z tamtymi filozofami moralności, których poprzedził? Ale ponad dyskusyjnymi kwestiami inscenizacji, ponad niekonsekwencjami scenograficznymi, dającymi- na tle patetycznych dekoracji niemal burleskowe kostiumy oraz niewyrównaną grę aktorów wśród których korzystnie wyróżniają się głęboko przemyślną postacią Kaliszewski jako Irydion, urokiem Kościałkowska jako Elsinoe oraz finezyjnie ironicznymi zagrywkami Herdegen jako Heliogabal, przemawia zaskakująco sceniczny dialog Krasińskiego. Ten mistrz antynomii jest po prostu predysponowany, żeby stać się naszym literackim "towarem" eksportowym.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski

Autor:

Jerzy Zagórski

Data:

01.01.1959

Realizacje repertuarowe