"Możesz trzymać się z dala od cierpień świata i wolno ci to czynić - jest to zgodne z twą naturą, lecz chyba właśnie utrzymywanie świata na dystans jest jedynym cierpieniem, którego mógłbyś istotnie uniknąć" cytatem Franza Kafki Stary Teatr zapowiada dzisiejszą premierę.
I wcale to nie dziwi, bo na Scenie Kameralnej zobaczymy "Woyzecka" Georga Büchnera. Sztukę wyreżyseruje Mariusz Grzegorzek [na zdjęciu]. Przypomnijmy, że premiera powstaje w sezonie 2013/2014 poświęconego twórczości Swinarskiego, który realizował "Woyzecka" w 1966 r. Chociaż ostatnia sztuka niemieckiego dramaturga należy do niezwykle popularnych - od scenicznej premiery w 1913 r. niemal nie schodzi z afisza, a w Polsce dramat realizowany był kilkadziesiąt razy, to świeże spojrzenie zapewni specjalnie przygotowany przekład Sławy Lisieckiej. - Poprzednie tłumaczenia były bardzo archaiczne. Umówiliśmy się na coś co nazwaliśmy spolszczeniem na swoje potrzeby, na taki przekład Różewiczowski, czyli taki biały tekst, skupiony, gdzie słowa są bardzo starannie dobrane, gdzie unikamy ozdobników, żeby uzyskać klarowną strukturę tego tekstu i sensów, które się w nim zawierają - wyjaśnia Grzegorzek. O jednostce wobec społeczeństwa Uwagę zwrac