- Największe atrakcje czekają nas na rozpoczęcie i zakończenie, choć pozostałe wydarzenia też zapewne rozpalą nam serca - JERZY ZOŃ, dyrektor teatru KTO, opowiada o rozpoczynającym się dzisiaj 26. Festiwalu Teatrów Ulicznych.
To już 26. festiwal. Nie masz go już dość? - Nie. Za każdym razem chcę, żeby było lepiej i więcej wydarzeń. Tak jak w tym roku. Przez cztery dni festiwal opanuje nie tylko niemal cały Kraków, ale też Andrychów i Limanową. Mocno się rozrastacie. - Wydaje mi się, że w tym roku będzie ciekawiej. Aktorzy, tancerze, kabareciarze i inni artyści od czwartku do niedzieli zawładną ulicami tych miast. Zobaczymy przede wszystkim spektakle z Hiszpanii i Polski, ale będą też Niemcy i Francuzi. Czeka nas kilkadziesiąt imprez - w czwartek już od rana aż do późnej nocy. Podczas tegorocznego festiwalu chcemy pokazać, co tak naprawdę łączy kultury teatrów ulicznych z różnych krajów. Stąd też organizujemy spotkanie z Aliną Obidniak, pomysłodawczynią Festiwalu Teatrów Ulicznych, oraz Jordim Duranem I Roldosem, dyrektorem największego Festiwalu Ulicznego w Europie, w Tarrega w Hiszpanii. Będą też uliczne warsztaty teatralne i taneczne. Dzięki zwiększonym